Rewolucja Balonowa, reż. Sławomir Batyra
12:31Rewolucja Balonowa w reżyserii Sławomira Batyry to przywołująca na myśl własne dzieciństwo, opowieść o Weronice, szczeliwie żyjącej w latach 90. dziewczynce, która zaczyna poznawać, badać i próbować. I tak, opierając się na tych trzech elementach zaczyna dorastać zamieniając niegdyś szczęśliwą młodość, na smutną dorosłość
/fot. Katarzyna Marcinkiewicz/
Można zrobić Rewolucję Balonową? Można, zwłaszcza taką zaczynającą się od gumy do żucia Donald, która stała się hitem lat 90. Wszystko za sprawą dołączanej do produktu historyjki. Polska oszalała, a guma cieszyła się coraz większą popularnością. Nic dziwnego, że wiele lat później dała ona początek innym historyjkom czy sentencją dołączanym do słodyczy. Weronika (Katarzyna Zielińska) wychowana na tejże gumie, postanawia historię swojego życia nazwać właśnie Rewolucją Balonową. Słowo rewolucja będzie mieć w tej opowieści niemałe znaczenie, bo jej tata, z tytułem doktora, na uczelni zajmował się Rewolucją Francuską, zaś czasy, w których przyszło jej żyć same były rewolucją ze względu na przełom, jaki nastąpił po roku 1989. Młodej wówczas dziewczynie przyszło stawiać pierwsze kroki w wolnym kraju. Poznawać rzeczy dotąd niepoznane. I tak opowieść o Nutelli, która była dla Weroniki objawieniem staje się jednym z ważniejszych wspomnień jej życia. Ale takich wspomnień pojawia się co niemiara, bo dobrobyt na sklepowych półkach zaczyna zaskakiwać, a możliwość wyjazdu za granicę staje się jak długo oczekiwany gwiazdkowy prezent.
W tej opowieści wydarzy się coś jeszcze. Nie będzie wyłącznie wspomnień radosnych, tych z lat 90. i tych ze swoich pierwszych razów. Bo tuż obok szczęśliwości lat dziecięcych pojawiają się czasy życia dorosłego. Jego trudy. Jego upadki. A to, co dawniej przynosiło radość pomiesza się z szarością codzienności i zacznie być opiewane muzyką w wykonaniu Ksawerego Wójcińskiego. Kontrabasista nie tylko dźwiękiem dodawać będzie charakteru poszczególnym scenom, ale stanie się kompanem Weroniki w podróży po jej życiu. Niegdyś żyjąca bez trosk kobieta to obecnie samotnie wychowująca dziecko matka, która z obawy przed ryzykiem rezygnuje z miłości. Ale żeby zrozumieć historię jej życia, a potem móc ją ocenić, to należy poznać sam jej początek. Dlatego kobieta decyduje się oprowadzać widza po wszystkich zakamarkach życia. Te poszczególne punkty, których dotyka nie dość, że zabawne to jeszcze na myśl przywołują własne lata młodości. Zahaczając o Polski polskość. O to, co nasze, czyli: sandały i skarpety (najlepiej białe), oszczędność (jak jechać na wakacje to z własnym prowiantem), a także o chęć wzbogacenia się, czyli podróżując zagranicę należy w Polsce nakupować rzeczy, a następnie będąc już w inny kraju próbować je sprzedać. W pięknym stylu Katarzyna Zielińska śmiała się z tej naszej polskiej polskości. Umacniając panujące stereotypy, a nie próbując je burzyć. Nie dziwi, więc, że zestawienie dawnych lat z obecnymi czasami, a także powielanie panujących tendencji przyniosły monodramowi powodzenie i duże brawa.
Ogólnopolski Przegląd Monodramu Współczesnego (wydarzenie towarzyszące)
tekst: Julia Holewińska
reżyseria: Sławomir Batyra
scenografia: Andrzej Witkowski
muzyka: Ksawery Wójciński (kontrabas)
ruch sceniczny: Leszek Bzdyl
projekcje video: Katarzyna Kural
obsada: Katarzyna Zielińska
1 komentarze