Zła Matka, reż. Karolina Porcari
18:50Niech nikogo nie zwiedzie tytuł, bo spektakl Zła Matka o złej matce wcale nie jest. A tak właściwie to on o tych kobietach nie wspomina wcale. W sztuce tej najważniejsze dla Karoliny Porcari, reżyserki, stało się po prostu słowo „kobieta”, którą w myśl za tekstem Krzysztofa Szekalskiego, starała się przedstawić jako superbohaterkę. Opisując jej kształty, cechy charakteru, wygląd, wartości jakimi się kieruje w życiu. To spowodowało, że na scenie stworzono obraz kobiety idealnej. Nie warto jednak głowić się czy takowa istnieje, bo spektakl udowadnia, że każda z kobiet takim ideałem właśnie jest
/fot. Łukasz Król/
Maria Peszek w piosence Kobiety pistolety śpiewała: Są kobiety pistolety / i kobiety jak rakiety / chude, długie i wysokie […]. Są kobiety doskonałe / z wyrzeźbionym gładkim ciałem. Karolina Porcari i Małgorzata Bogdańska próbują scharakteryzować każdą z takich kobiet walcząc przy tym z panującymi stereotypami, jakoby płeć piękna była słaba. Aktorkom nie trzeba było wiele, aby ten spektakl zagrać. Bo wystarczyła im tylko scena i kostium. I zero rekwizytów czy pięknych scenografii. Cały spektakl ograły sobą. Różnymi zachowaniami, często bardzo przerysowanymi czy dość nietypowymi gestami. I ciekawy był to pomysł na interpretację tekstu oraz na wyciągnięcie z niego ważnych i potrzebnych informacji.
Ale trochę ta sztuka odbiegła od ukazania czegoś nowego, może bardziej wnikliwego. Bo podburzając w swoich licznych opisach męski świat powielono schemat kobiety cichej, spokojnej i podporządkowanej. Za bardzo starano się udowodnić, że większość rzeczy tworzących się w głowach facetów jest nieprawidłową oceną kobiet. Jakoby wciąż niewiadome było jaką kobieta jest. Za takie myślenie trochę się facetom dostanie, bo w tym spektaklu wychodzi na to, że interesują ich wyłącznie piękne ciała, nie doceniając przy tym innych zalet swoich partnerek. I chociaż burzy się tutaj jeden ze stereotypów to popada w drugi oceniając mężczyzn jako tych złych. A nie da się przecież jedną kreską podzielić tych dwóch różnych światów na dobry i zły. Dlatego ciągle zastanawiam się czy próbowano tutaj z czymś walczyć na siłę czy tylko dla podkreślenia powielać to co już było.
/fot. Łukasz Król/ |
Zła Matka
reżyseria: Karolina Porcari
tekst: Krzysztof Szekalski
muzyka: Daniel Pigoński
choreografia: Izabela Chlewińska
obsada: Karolina Porcari, Małgorzata Bogdańska
0 komentarze