Otello, reż. Grażyna Kania

11:00

Otello, tytułowy bohater sztuki to nikt inny jak opętany zazdrością dowódca armii, który zamiast zachować zdrowy rozsądek i uwierzyć swojemu sercu, ulega słowom nieprzychylnego mu Jago. Sprawa, której zaczyna być nieprzychylny to wierność jego żony, Desdemony. Początkowo pewny swojego zdania, pod intrygą Jago, ulega słabościom. Miota się po pod naciskiem dostarczonych mu informacji

/fot. Bartek Warzecha/

Od tej pory jego głowa nie zazna już spokoju. W każdym czynie i zdaniu dopatrywać się będzie spisków i podstępu. Grający Otella Marcin Stępniak wchodzi w rolę głównego bohatera na każdej z możliwych płaszczyzn. Przenika jego emocje i w równie dużym opętaniu szuka winnych swojego nieszczęścia. Nie szczędzi artystycznych środków, aby nadbudować wielkość Otello, a potem stopniowo odkrywać, jak niedoskonałą i prostą istotą był ten człowiek. Demaskuje jego kruchość, tylko po to aby w końcowych dźwiękach sztuki z hukiem pokazać jego degradację i upadek. Desdemona w oczach wszystkich prezentuje się jako lubieżna królowa, która niezdolna kochać jest jednego mężczyznę. Woli być kobietą wszystkich, a nie tylko swojego męża. Tak naprawdę to w jaki sposób widzi ją otoczenie nijak nie ma się z tym kim i jaka jest naprawdę. Pod powłoką tych kłamstwa kryje się silna kobieta, które swoje serce oddając jednemu mężczyźnie pozostaje mu wierna i oddana. Jest nieugięta w swych przekonaniach. Jest nieprzejednana w swym postępowaniu. Walczy o swoje dobre imię i miłość, mimo że przyjdzie jej za to cierpieć.

I mimo, że nawet w oczach publiczności może być ona jedynie bierną osobą, która poddaje się woli i zdaniu wszystkich. Tak naprawdę ona władczy. Martyna Byczkowska, która wciela się w postać Desdemony idzie za głosem swojej bohaterki i twardo stawiając kroki po scenie próbuje wieść widza po swojej ścieżce. Mało kto jednak doszukuje się w niej czegoś więcej, bo jej postępowanie i kruchość – a będąc niepoprawnymi politycznie – płeć, od razu nakazuje zepchnąć ją w otchłań zła i uwierzyć w słowa samego Jago, chociaż oczywistym jest, że bohaterka jest zupełnie kimś innym. Sam zaś Jago (Henryk Simon) poza złem nie prezentuje w sobie żadnej z postaw godnej pochylenia się nad nim. To on doprowadza do rozpadu swojego małżeństwa (Emilia – Agata Różycka), do szaleństwa Otella, do upadku Cassio (Kamil Suszczyk), do zabójstwa Rodrigo (Dawid Ściupidro), do wściekłości Brabantio (Marcin Bubółka). To on odpowiedzialny jest za każde nieszczęście, które w tej sztuce przejdzie przez scenę. I tak też stara się grać swoim bohaterem. Z tą różnicą, że aktor pochyli się nad jego złem i wprost wpadając w jego sidła stworzy bohatera-potwora. Takiego, który mimo wszystko doda kolorytu tej sztuce.

Spektakl Otello nie poszedł jednak w stronę dzieła Szekspira, a stworzył własny wizerunek bohaterów, obraz który przybrał barw szarości i czerni. Skupiono się przede wszystkim na słowach, słowach, słowach. Na dialogach, które między bohaterami przenosiły największy emocjonalny ładunek. Przekleństw i bluzg nie sposób było zliczyć w tym spektaklu i broń boże nie nazywajmy go nowoczesnym, w nim po prostu zabawiono się językiem i pokazano inny wymiar samego Szekspira. Niejeden raz szok przenikał również przeze mnie, ale zachwycona byłam tym co przygotowano na scenie, to w jaki sposób zagrano wszystkimi z bohaterów. I nakreślając im wyraźne rysy pokazano, jaki człowiek potrafi rządzić światem. I kto w tej grze zawsze będzie przegrany. A wszystko to rozegrało się w scenografii równie szarej i ciemnej jak obraz, który tworzyli bohaterowie. Używając przy tym jak najmniejszej ilości rekwizytów, bo to na widzach złożono obowiązek wykreowania świata bohaterów. Dając możliwość ubrania go w różne sytuacje z przeszłości i dalekiej przyszłości. A także teraźniejszości, której głos pod postaciami Szekspira przebijał się najgłośniej.

/fot. Bartek Warzecha/
Otello
Feridun Zaimoglu & Günter Senkel na podstawie Williama Shakespeare’a
tłumaczenie, opracowanie,reżyseria: Grażyna Kania
współpraca: Marcin Bartnikowski
scenografia, kostiumy: Katarzyna Sankowska
muzyka: Dominik Strycharski
choreografia: Szymon Osiński
światło: Michał Głaszczka
video: Marcin Almert, Michał Głaszczka
asystenci reżysera: Lena Alberska, Marcin Bubółka
obsada: Marcin Stępniak, Henryk Simon, Kamil Suszczyk, Dawid Ściupidro, Marcin Bubółka, Martyna Byczkowska, Agata Różycka, Jakub Kordas

Zobacz także

0 komentarze

FACEBOOK

YOU TUBE